Pam 322
Moim zdaniem najładniejszy model tego roku, i jeden z najważniejszych modeli ostatniego okresu.
Dlaczego łądny - chyba nie trzeba tłumaczyć - to kwintesencja Panerai, siła w prostocie, ręczny naciąg. Jakoś komplikacje inne niż sekunda i ew. rezerwa chodu (najlepiej schowana) mi osobiście do Panerai nie pasują. Do tego werk mojej ulubionej manufaktury, a bałem się, że Minerva na dobre ugrzęźnie w MontBlanc-ach. Dlaczego ważny - to model prosty, tytanowy (podstawowy metal), z prostym werkiem Minervy. W odniesieniu do informacji, że OP szykuje nowy werk podstawowy do prostych modeli historycznych, obok unitasa - wygląda na to, iż 322 jest jaskółką zwiastującą nowe modele. Tak więc prawdopodobnie na tym werku będą nowe wersje Luminorów i Radiomirów serii historycznej. Movement: hand-wound mechanical, exclusive Panerai OP XXVII calibre, 16 ¾ lignes, 18 jewels, monometallic Glucydur® balance, 18,000 alternations/hour, KIF Parechoc® anti-shock device. Power reserve 55 hours. Functions: hours, minutes, small seconds. Case: diameter 47 mm, brushed titanium with removable wire loop strap attachments (patented). Winding crown personalized Panerai. Bezel: polished titanium. Back: see-through sapphire crystal. Dial: brown with pink gold ring and luminous Arabic numerals and hour markers. Small seconds at 9 o’clock. Crystal: sapphire, formed of corundum, 1.9 mm thick. Anti-reflective coating. Water resistance: 100 metres. Strap: PANERAI personalised alligator strap and brushed large-size titanium buckle. Jak widać, ogólny układ werku jest podobny do tego z Rolex 618 i ETA 6497 kilka fotek: |
Odp: Pam 322
jakby dodali jeszcze "BLACK SEAL" byłbym w niebo wzięty!
|
Odp: Pam 322
brązowy, ble...
adam |
Odp: Pam 322
Cytat:
no i na razie to wersje limitowane - po 50 szt. |
Odp: Pam 322
a ja mam wrażenie, że Richmond zbyt sfocusowało się na "zwrocie z inwestycji" poczynionych w markę Panerai i produkują wersje poprzednich wersji. Patrząc na nowości 2008 mam wrażenie, że gdzieś ulotnił się duch marki a pozostała komercha. 322 jest jakąś jaskółką ale przy tej limitacji to równie dobrze może być po prostu dowcip.
Mam nadzieje, że w przyszłym roku włodarze marki pomyślą o czymś klasycznym, bez zbędnych wodotrysków - lupek, liniowych suwaków i innych udziwnień. Może nie koniecznie Fiddy bis ale coś dla die hard paneristi... ew z lepszym werkiem i w limitacji powyżej 50 szt. |
Odp: Pam 322
Ale pamiętajmy, że Die-Hard Paneristi wyrośli na zegarkach kupowanych za 1500-2000 USD. Firma skutecznie zrobiła z tych ludzi i następnych wielbicieli marki target na 5000 USD/zegarek i prowadzi z sukcesem do 10000 USD / zegarek. Ale prawdę mówiąc - jak wielu Paneristi stać na zegarki za 50-100 000 USD ? to paranoja. Po co te tourbillon-y w zegarku typu "tool-watch". Fiddy - rok temu, kiedy rozważałem jego zakup kosztował 26- 27 000 PLN, dziś nie znajdzie się niczego poniżej 50 000 PLN.
|
Odp: Pam 322
Cytat:
|
Odp: Pam 322
Wow.. szkoda, że jestem taki mlody i nie moglem w polowie lat 90' kupić panerai za 1500-2000$:mad: to by bylo coś:D Natomiast co do nowych modeli - jeśli rzeczywiście rich planuje wypuścić podstawowe model na tej minervie w granicach 4k€ to bylby to świetny krok.
|
Odp: Pam 322
Cytat:
Jeszcze pytanko czy minerva o której tu piszecie to może być traktowane jak in-house? |
Odp: Pam 322
Jak najbardziej.
|
Czasy w strefie GMT +3. Teraz jest 02:37. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.7
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
webdesign .:. www.luczak.pl .:.