Cytat:
Napisał PiterM
Kryzys na pewno przekłada się na sprzedaż, ale sądzę iż większość fanów PAM z krajów takich jak USA, Taiwan czy Japonia nie ma aż takiego problemu z kryzysem, jak by się mogło wydawać. Przecież nie każdy nosiciel OP to fanatyk mojego pokroju, czyli osoba zbierająca pieniążki przez kilka lat na pierwszego PAMka, tak? Wiekszość, których znam (USA, UK, Holandia, Taiwan) może sobie pozwolić na nowy czasomierz tej klasy wręcz dla poprawy nastroju. Tak, tak...
|
Jest też inna sprawa. W czasach kryzysu spada sprzedaż dóbr z 2-3 poziomu piramidy potrzeb - jeść trzeba więc co najwyżej pójdę do Lidla zamiast do Bomi ale na nowe buty już mi nie starcza. Za to sprzedaż dóbr premium utrzymuje się na tym samym poziomie lub wręcz rośnie. PAM-a można przecież traktować jako lokatę kapitału. Wprawdzie nie wszystkie modele ale limitowane na pewno (chyba że się mylę).
Jeszcze jedna sprawa. Rynek może się załamać o ile jest "napompowany".
Innymi słowy, gdyby Panerai ostatnimi laty na falach ogólnej euforii podwajał co roku produkcję, to można by się obawiać czy nie zostanie w najbliższych latach z zegarkami na pólkach. Jednak produkcja manufaktury jest w miarę stała i zdecydowanie poniżej popytu więc nie ma co liczyć na przeceny i posezonowe wyprzedaże
Moim zdaniem PAM będzie trzymał cenę i oby trzymał się jak najlepiej