Witajcie,
w zeszlym tygodniu bylem na Pilsudskiego i w czasie rozmowy padly slowa, ktore mnie rozwalily
Mianowicie - bransoleta do PAM'ow jest w cenie 4000 euro
Czy wiecie cos o tym? Faktycznie tyle kosztuje oryginal?
Pytam, bo to nie chodzi o to, ze ktos sobie kupuje pama na skorze a potem chce dokupic bransolete, tylko pomyslalem sobie, ze taki np. PAM 328, ktory kosztuje 5000euro i jest na metalu i gdyby cos sie z nim stalo, to nie oplaca sie dokupowac bransolety, tylko albo pasek albo nowy PAM - jakos mi to nie pasuje...