Mnie nie chodzi o cenę w euro.
Tutaj kwestia jest prosta: stać mnie: kupuję, nie stać: nie kupuję.
I jestem daleko od jakiegokolwiek narzekania.
Chodzi mi o to że jeżeli zegarek kosztuje 4500 euro, a bransoleta 2000 euro, to to jest jakieś takie 'wewnętrznie' sprzeczne...
A wracając do tematu... chyba rzeczywiście błądzę. Pam na jasnym aligatorku wygląda rewelacyjnie
A na bransoletę przyjdzie czas
Adam