Idą Święta, powoli ale nieuchronnie nadchodzi gwiazdka i czas pomyśleć o prezencie dla siebie. Od dłuższego czasu biję się z myślami o zakupie PAM-a na tą okazję.
Chcę zegarek z werkiem z własnej manufaktury i wytypowałem do zakupu:
PAM00312
![](http://www.prestigetime.com/images/watches/pam00312_main.jpg)
PAM00359
![](http://4.bp.blogspot.com/_UTeQhQcvdNU/S16VdyloN2I/AAAAAAAAFT4/-D0euxE2uP8/s400/633993881072345612.jpg)
PAM00320 (GMT, reset sekundy, power reserve)
Założenie jest takie, że ma to być zegarek dość uniwersalny, dający się nosić do garnituru (praca) i do zabrania na skoki spadochronowe.
Jedynym mankamentem jest to, że wszystkie wymienione modele nie są chronometrami, a przy takiej cenie wypadałoby aby były (czy się mylę?)
Konkurencję dla PAM-ów (w moim przypadku) stanowi utrzymany w innej stylistyce ale również uniwersalny Zenith El Primero Captain
lub split second (oba COSC).
Zależy mi na dokładności chodu, zatem fajnie jeśli byłby to chronometr, jednocześnie w PAM-ach kusi 3-dniowa rezerwa chodu i design :-)
A co Wy byście wybrali?
Miłego weekendu.