Dzięki Adam za wyrazy współczucia, ale jakoś przeżyję
, u Kaina zamawiam od jakiegoś czasu (nie licząc masy innych paczek z innych firm) i gdyby to rozbić na te wszystkie zamówienia to na prawdę drobiazg
. Jest jeszcze taki problem, że teraz mam "lęki" przed zamówieniem kolejnych, bo najgorsze jest to ich grzebanie w paczce, chociaż muszę przyznać, że zrobili to dość subtelnie tzn. ślady otwarcia i nieudolnego ponownego pakowania tylko przy jednym pasku