#1
|
|||
|
|||
No i wpadłem po uszy.
Witam Koleżanki i Kolegów,
Jak w tytule. Od jakichś dwóch lat jestem zarażony zegarkową pasją. Zaczęło się od KMZiZ. Sidziałem, czytałem, oglądałem. Rano, za dnia, wieczorem i w nocy. Był Maurcie Lacroix (x2). Gdzieś tam patrzę jakiś dziwny zegarek - Panerai, hm co to takiego ? Popatrzyłem, o do licha nie jest tani ! Ale już wówczas coś we mnie drgnęło. Jednak odeszło w zapomnienie bowiem pojawiała się ona - Omega PO 45,5. O Mój Boże, Stani już dwa razy robił mi oferty. Naprawdę korzystne. Jednak ciąglę coś było nie tak i PO nie mam do dziś dnia. I jakiś tydzień temu (może dwa) stało się i trafiłem tutaj. Trafiłem i wpadłem po uszy. Uszy Pama. Przypomniałem sobie, już go gdzieś widziałem ?! A tu taka obfitość. Ratujcie, nie mogę się otrząsnąć. A teraz poważnie. Piękne te Wasze zegarki. Muszę o jeden powalczyć. Doradźcie 00005, 00111,00104, 00090. Nie ukrywam - determinuje mnie także cena. Podzielcie się opiniami i napiszcie jak wytrzymywaliście bez nich. I ważne gdzie ich szukać korzystnie. Zbieranie funduszy trochę potrwa ale jakoś muszę dać radę. Dzisiaj noszę na ręce coś co ma przypominać Pama, kupiłem spontanicznie w KMZiZ Gycine Incursore. Jutro będę miał paseczek RIOS No.360 Genuine Russian Leather. Z góry dziękuję i pozwolę sobie pozdrowić wszystkich. |
#2
|
|||
|
|||
Odp: No i wpadłem po uszy.
Cześć, ja miałem PO Big Size i powiem Ci, że zegarek bardzo fajny ale dopiero PAM obudził we mnie prawdziwe emocje. Jakość, historia, wygląd i mnóstwo pasków to coś czego nie da sie nie lubić. Z tańszych Pamów wziąłbym 112, jak dla mnie ideał. Zresztą obojętnie którego kupisz i tak będziesz zadowolony.
Pzdr |
#3
|
||||
|
||||
Odp: No i wpadłem po uszy.
Ja mam nadal PO 45,5mm i noszę go na przemian z PAMem. Tissot i inne wynalazki niestety leżą po szufladach. Ale w pełni Ciebie rozumiem, że wybierasz PAM, bo też bym tak zrobił. Podobnie jak HOLA wybrałbym 112 ale tak naprawdę to polecam zbierać troszkę dłużej i wybrać 312. Koperta 1950, werk in house...naprawdę warto
|
#4
|
|||
|
|||
Odp: No i wpadłem po uszy.
Faktycznie czytając Twój post ma się wrażnie lekkiej choroby...
Co do PAMa się nie wypowiadam, są gusta i guściki, natomiast na pewno będziesz zadowolony z paska. Noszę go od dwóch tygodni z PAMem 70 i sobie chwalę. Nawet bardzo. Porównywałem z paskami trzykrotnie droższymi i jakość ta sama. |
#5
|
|||
|
|||
Odp: No i wpadłem po uszy.
ja bym pomyslal o lini Submersible Te zegarki sa niesamowite
|
#6
|
||||
|
||||
Odp: No i wpadłem po uszy.
A ja na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad radiomirem, który jest bardzo niedoceniany a piękny w swej prostocie i bryle. Może być i elegancki i sportowy - kwestia paska. Panerai to moc historii a sam poczatek historii firmy to radiomir. Sam miałem ten dylemat co wybrać, myślałem tylko o luminorach a stało się że mam 210 polecam portal paneristi.com zanim kupisz zapytaj innych o referencje dla sprzedawcy. pozdrawiam
|