![]() |
|
#1
|
|||
|
|||
![]() a ja mam wrażenie, że Richmond zbyt sfocusowało się na "zwrocie z inwestycji" poczynionych w markę Panerai i produkują wersje poprzednich wersji. Patrząc na nowości 2008 mam wrażenie, że gdzieś ulotnił się duch marki a pozostała komercha. 322 jest jakąś jaskółką ale przy tej limitacji to równie dobrze może być po prostu dowcip.
Mam nadzieje, że w przyszłym roku włodarze marki pomyślą o czymś klasycznym, bez zbędnych wodotrysków - lupek, liniowych suwaków i innych udziwnień. Może nie koniecznie Fiddy bis ale coś dla die hard paneristi... ew z lepszym werkiem i w limitacji powyżej 50 szt.
__________________
mik |
#2
|
||||
|
||||
![]() Ale pamiętajmy, że Die-Hard Paneristi wyrośli na zegarkach kupowanych za 1500-2000 USD. Firma skutecznie zrobiła z tych ludzi i następnych wielbicieli marki target na 5000 USD/zegarek i prowadzi z sukcesem do 10000 USD / zegarek. Ale prawdę mówiąc - jak wielu Paneristi stać na zegarki za 50-100 000 USD ? to paranoja. Po co te tourbillon-y w zegarku typu "tool-watch". Fiddy - rok temu, kiedy rozważałem jego zakup kosztował 26- 27 000 PLN, dziś nie znajdzie się niczego poniżej 50 000 PLN.
__________________
___ ___ Klaudiusz |
#3
|
||||
|
||||
![]() Cytat:
![]()
__________________
Piotr (aka PiterM) I wear my PAM daily only for my own pleasure... |
#4
|
||||
|
||||
![]() Wow.. szkoda, że jestem taki mlody i nie moglem w polowie lat 90' kupić panerai za 1500-2000$
![]() ![]() |
#5
|
|||
|
|||
![]() Cytat:
Jeszcze pytanko czy minerva o której tu piszecie to może być traktowane jak in-house? |
#6
|
||||
|
||||
![]() Jak najbardziej.
|
#7
|
||||
|
||||
![]() Moim zdaniem nie...
JLC 8-dniowy do Radiomira in-house'em nie jest i myślę, że sytuacja werku Minervy jest taka sama ![]() Nie traktujmy wszystkich werków nie od ETY jak manufakturowe ![]() Pozdrowionka! |