|
#1
|
||||
|
||||
Odp: Panerai w saunie
Z zegarkiem nie wchodziłem, ale na przykładzie łańcuszka mam taką obserwację:
Dopóki dotyka skóry, nie nagrzewa się, dopiero kiedy nie ma kontaktu ze skórą robi się gorący. Myślę że zegarek będzie chłodzony przez rękę cały czas i się właśnie dlatego nie nagrzewa bardzo. Obawiałbym się ewentualnie o szkiełko (szczególnie po fińskiej 120 stopni i potem plusk do wody z lodem ) Adam |
#2
|
||||
|
||||
Odp: Panerai w saunie
Gdzieś kiedyś widziałem jak jakiś facet zamroził a potem ugotował w garnku swojego Seiko skx 007. Zegarek podobno działał po tym bez zarzutu. Może czas na następne wyzwanie dla Twojego Pama
|